Widziałam go dziś w "Vanity Fair" i zachwyciła mnie jego gra, chociaż na ekranie był tylko przez kilka minut. Uważam, że kiedy "Like Minds" wejdzie na ekrany, wtedy większość ludzi doceni jego talent:) To "coś" widać już nawet w wyrazie jego twarzy na plakacie:) Już jesten jego fanką;)
Ja dziś obejrzałam go w roli Rogera w "Cudownej Julii" i powiem, że jest naprawdę świetny. Trochę niespotykany, taki czarujący. Życzę mu z całego serca poważnej kariery, nadaje się do tego, co robi ;)
Pierwszy film jaki z nim widziałam to "A waste of shame...". Muszę przyznać, że jest jedyny w swoim rodzaju a jego gra do tego stopnia mi się spodobała że staram się nabywać wszystkie filmy w których się pojawił :) Ostatnio widziałam "Like Minds". Wypadł absolutnie pierwszorzędnie.