... podręcznikowe błędy scenariuszowe, przewidywalny do bólu, zero klimatu. Krótko mówiąc, popłuczyny po Milczeniu.
4 za zjawiskową Gong Li (czy jak uznał filmweb Li Gong - nigdy nie wiem co u nich jest imieniem, a co nazwiskiem)
Rozczarowanie, gorszy nawet od Hannibala Scott'a. Polecam jedynie zagorzałym fanom serii, których liczba pewnie
wzrośnie po emisji serialu.
Dokładnie. Jestem zagorzałym fanem serii a jednak i tak nie byłem w stanie przełknąć tego filmu "na raz". A trochę szkoda, bo potencjał był niezły.